WESPRZYJ TERAZ

Pracowity urlop dr Heleny

2021-10-04

Dr Helena Pyz przyleciała do Polski po prawie dwuletniej nieobecności w ojczyźnie. Z powodu sytuacji pandemicznej na całym świecie jej lot do Polski był odwoływany przez linie lotnicze czterokrotnie. W końcu się udało - 4 sierpnia lekarka szczęśliwie wylądowała na lotnisku w Warszawie.

Przyjazd dr Heleny zbiegł się w czasie z oficjalną premierą kinową filmu „Jutro czeka nas długi dzień” wyreżyserowanego przez Pawła Wysoczańskiego. Film dokumentalny o Helenie Pyz i Ośrodku Jeevodaya był regularnie wyświetlany w kinach w całej Polsce od piątku, 6 sierpnia przez 5 tygodni. Można go było zobaczyć w kilkudziesięciu kinach w różnych miastach: w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Toruniu, Zakopanem, Opolu, Gdańsku, Gdyni i kilku innych.

Dokument Pawła Wysoczańskiego to opowieść o Ośrodku Jeevodaya, a także o heroizmie misjonarki. W rozmowie dla portalu Stacja7.pl lekarka wyraziła życzenie, by stał się on dla widzów lekcją współczucia. - Współczucie dla ludzi, którzy mają bardzo małe możliwości zdobycia czegokolwiek, dla tych, którzy nie mogą sobie sami poradzić. Niezależnie od tego, kto jest „winien” takiej rzeczywistości, trzeba im pomagać. Chciałabym, żeby ludzie wiedzieli, że trzeba pomagać.

Osobą doktor Heleny zachwycił się sam ambasador RP w Serbii, Rafał Perl. - Cieszę się, że postacie takie jak Helena Pyz przestają być anonimowe, że stają się inspiracją dla szerokiego grona odbiorców – podkreślił po pokazie filmu w Belgradzie. Film „Jutro czeka nas długi dzień” został wyświetlony 11 września w ramach festiwalu filmów dokumentalnych BELDOCS. Na tę uroczystość został zaproszony reżyser dokumentu, Paweł Wysoczański.

Dr Helena jest ciągle rozchwytywana przez media. Chętnie opowiada o swoim miejscu na ziemi, o Jeevodaya, hinduskich podopiecznych i lekarskiej misji wśród trędowatych. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udzieliła licznych wywiadów. Dla Familijnej Jedynki (rozmowa z Małgorzatą Bartas-Witan), dla TVP3 (Kurier Warszawy i Mazowsza),  dla „Naszego Dziennika” (rozmowa z Karoliną Goździewską), a także dla portalu Onet.pl (rozmowa z Dagmarą Romanowską). Dwukrotnie też spotkała się z red. Agatą Puścikowską, by udzielić jej wywiadów i do "Gościa Niedzielnego", i do programu Strefa rodzica w Polskim Radiu Dzieciom. Ostatnio też na antenie suwalskiego Radia 5 zapraszała na spotkanie do parafii św. Wojciecha w Suwałkach, gdzie gościła w niedzielę, 3 października.

Z okazji beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia dr Helena Pyz wystąpiła u Pauliny Guzik  w programie „Między Ziemią a Niebem” i w Radiu Warszawa w audycji „WiaryGodne” u Katarzyny Supeł-Zaboklickiej. Była też gościem Krzysztofa Renika w Radiu Znad Willi. W audycji „Niezwykłe pasje – Niezwykłych ludzi” opowiadała o Kardynale Stefanie Wyszyńskim, jego miłości do Polski i nauczaniu.

Wielkim szczęściem dr Heleny była możliwość udziału w beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej. 12 września w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie mogła uczestniczyć w tym wielkim święcie Kościoła Katolickiego, bardzo ważnym dla niej jako członkini Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.

W związku z promocją filmu „Jutro czeka nas długi dzień” dr Helena jako bohaterka tegoż filmu oraz Paweł Wysoczański, reżyser zostali zaproszeni do kilku kin na spotkania w widzami w różnych zakątkach Polski. Pierwsze filmowe tournée odbyło się w dniach 31 sierpnia – 2 września na Śląsku. Twórcom filmu towarzyszyły też: Marzena Kozak i Agata Napiórkowska z Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya. Czteroosobowa ekipa w pierwszej kolejności spotkała się z publicznością Kina Bałtyk w Raciborzu dzięki uprzejmości tamtejszej pani kierownik, Renaty Marchwiak. Drugi seans miał miejsce w Kinie Światowid w Katowicach. Spotkanie z gośćmi poprowadziła Beata Głubisz, kierownik katowickiego kina. Trasa filmowa miała swój finał w Kinie Janosik w Żywcu, u pani kierownik Magdaleny Kidoń-Staszek. Film był entuzjastycznie przyjmowany przez widzów. Spotkania były pełne wzruszeń, emocji, pozytywnej energii i ciekawych pytań o pracę dr Heleny i reżysera. Przy okazji tej podróży udało się zwiedzić dwa ciekawe miejsca: Zamek Piastowski w Raciborzu i Browar w Żywcu.

14 września dr Helena miała też przyjemność uczestniczyć w spotkaniu środowisk misyjnych w Poznaniu, m.in. z prezesami Fundacji Redemptoris Missio. Najpierw odbył się pokaz filmu "Jutro czeka nas długi dzień" w poznańskim Kinie Muza, a potem dr Helena podzieliła się swoim doświadczeniem pracy wśród trędowatych. Wizyta w Wielkopolsce miała też jeden ważny cel, a mianowicie zeznanie w procesie beatyfikacyjnym dr Wandy Błeńskiej, Matki Trędowatych. Była też okazja, by pomodlić się u jej grobu na Cmentarzu Jeżyckim.

Trasa promująca film o Jeevodaya wiodła dalej przez Wrocław. 15 września w Kinie Nowe Horyzonty miały miejsce dwa spotkania, poprowadzone przez Piotra Czerkawskiego, krytyka filmowego i dziennikarza. Jeden z pokazów był adresowany do seniorów. Kolejnym punktem na mapie spotkań był przepiękny Lądek-Zdrój. Pokaz filmu w Stacji Rozwój-Inkubator Przedsiębiorczości nie odbył się z powodu problemów technicznych, ale dzięki opowieściom dr Heleny i Pawła Wysoczańskiego spotkanie i tak było cudowne. Zawsze podczas tych wojaży udaje się znaleźć parę wolnych chwil, by podziwiać piękno Polski, tym razem można było nacieszyć oczy widokiem wrocławskiej starówki czy krajobrazów Ziemi Kłodzkiej. Ponadto Helena Pyz mogła spotkać się z s. Stefanią Gembalczyk, franciszkanką szpitalną, wieloletnią misjonarką w Indiach, która obecnie mieszka w Ołdrzychowicach Kłodzkich, położonych zaledwie kilkanaście kilometrów od Lądka. Siostra Stefania przywiozła na to spotkanie liczną grupę sióstr z klasztoru, by również mogły posłuchać opowieści dr Heleny.

Nasz fantastyczny duet: dr Helena Pyz i Paweł Wysoczański został również zaproszony do Kina Muranów w Warszawie (7 września; spotkanie poprowadziła dziennikarka radiowa Katarzyna Borowiecka z Radia 357), do Kina Bajka w Lublinie ( 8 września) oraz Kina Kijów w Krakowie (26 września). Każde z tych spotkań to piękne przeżycia i chwila na refleksję. Zazwyczaj dr Helena Pyz i Paweł Wysoczański opowiadają o początkach swojej współpracy i kulisach powstawania filmu. Pojawiają się pytania o prawa kobiet w Indiach, o Adopcję Serca, o decyzję wyjazdu do Indii, problemy osób trędowatych i zaangażowanie państwa w ich leczenie. Pokazy autorskie są także okazją do spotkania z dawno niewidzianymi przyjaciółmi czy byłymi wolontariuszami Ośrodka Jeevodaya. Słowa uznania i wdzięczności, które płyną z ust widzów po projekcji filmu, z pewnością są motorem napędowym dla dalszej pracy misjonarki.

Innym ważnym wydarzeniem, w którym mogła uczestniczyć pani doktor były obchody Dnia Adopcji Serca. 5 września w siedzibie Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya zebrali się przyjaciele, darczyńcy, wolontariusze, by wspólnie podziękować za dar Adopcji Serca i swoje hinduskie dzieci. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy domu Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Kazanie wygłosił oddany przyjaciel Ośrodka, ks. Zenon Rutkowski. Po liturgii goście przenieśli się do ogrodu, by porozmawiać przy polsko-hinduskim poczęstunku. Atmosfera pikniku była niezwykle radosna i serdeczna. Na spotkanie przybyło ok. 70 osób. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Magdaleny Szefernaker z książką „Mama na obcasach”, w której dr Helena jest ona jedną z bohaterek/rozmówczyń. Pomimo tego, że nie nosi obcasów i nigdy nie została biologiczną matką, to od lat jest nazywana przez wszystkich mieszkańców Jeevodaya „Mammi Dźi” (Mamo).

8 września odbyło się jeszcze jedno szczególne spotkanie. Na zaproszenie Pierwsze Damy, Agaty Kornhauser-Dudy, dr Helena odwiedziła siedzibę głowy państwa. Podczas spotkania opowiedziała o swojej działalności wśród osób trędowatych, o tym, jak trafiła do Jeevodaya, o życiu codziennym w Ośrodku, a także o akcji Adopcja Serca. - Robi pani cudowną rzecz, trzeba o tym głośno mówić. Jest pani zwykłą-niezwykłą osobą o wielkim sercu i wspaniałej osobowości –  podsumowała spotkanie pani Prezydentowa.

Pomiędzy licznymi spotkaniami i wyjazdami doktor Helenie udało się znaleźć krótką chwilę na relaks i odpoczynek pośród malowniczych Tatr. Spędziła tydzień urlopowy w Zakopanem, ale już ma zapełniony po brzegi kalendarz na październik. Powrót pani doktor do Indii planowany jest na połowę listopada. (AN)