WESPRZYJ TERAZ

XIII Pielgrzymka na Jasną Górę

2017-04-26

„Było nas w domu dziesięcioro rodzeństwa. Było raczej ubogo, ale mimo to rodzice od małego uczyli nas, że trzeba się dzielić z innymi. Pokazywali, że mamy dawać potrzebującym nie to, co nam zbywa, ale wręcz rezygnować z pewnych rzeczy, by wesprzeć innych. Taką postawę widzę też w dobroczyńcach Jeevodaya”. Ks. Stanisław Gancarek mówił o tym na zakończenie pielgrzymki pomocników i przyjaciół Jeevodaya, która w dniach 22 i 23 kwietnia odbyła się na Jasnej Górze. Towarzyszyło jej hasło: „Przywróćmy nadzieję ubogim”.

Kapłan, który odpowiadał za duchową stronę spotkania wielokrotnie podkreślał, że często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak nawet maleńka pomoc może realnie zmienić czyjeś życie. Dowodem tego były obecne na spotkaniu Marianna i Patrycja, którym Jeevodaya otworzyło drogę do lepszego i godniejszego życia. Wyjątkowo wzruszającym momentem było spotkanie Marianny z jej „adopcyjną babcią”. W 1994 roku pani Jadwiga Hajdamowicz wzięła bowiem pod swe opiekuńcze skrzydła jej ojca - Martina i wspomagała go aż do momentu ukończenia szkoły. Obecni byli też m.in. Maria i Kazimierz Górscy. W 1994 roku objęli oni pomocą Tomeshwari, która dzięki ich wsparciu została krawcową, a gdy dziewczyna zakończyła naukę zaadoptowali chłopca - Omkara. Z wielką dumą mówili, że mają w Jeevodaya dwoje ukochanych dzieci.

Wszystkich mieszkańców i dobroczyńców Ośrodka, a także kierującą nim doktor Helenę Pyz zawierzono Matce Bożej podczas Apelu Jasnogórskiego i niedzielnej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Cudownego Obrazu. Modlono się także za zmarłą niedawno Annę Sułkowską, która przez długie lata kierowała Sekretariatem Misyjnym i zarazem była pomysłodawczynią pielgrzymek Jeevodaya na Jasną Górę. Barwne stroje dziewczynek i modlitwa wypowiadana przez nie w hindi budziły ogromne zainteresowanie zebranych.

Podczas Mszy sprawowanej w Niedzielę Bożego Miłosierdzia ks. Gancarek wskazał pielgrzymom na Maryję – Matkę Miłosierdzia. W homilii podkreślił, że Chrystus przyszedł do nas przez Maryję i chciał, by Ona stała się drogą do Niego. „Jest to droga najkrótsza, najłatwiejsza i dostępna dla wszystkich” – mówił kapłan wskazując zarazem, jak iść z Maryją do Boga. „Musimy być wobec Niej maleńcy, bo tylko dziecko ma prawo do matczynych ramion, by być w nich niesionym. Przed Bogiem nie wolno nam uróść, tak by Maryja mogła nas nieść w swych ramionach. Niebo jest tylko dla dzieci – bądźmy maleńcy” – mówił ks. Gancarek. Wskazał, że do Maryi powinniśmy biec z wszystkim, co nas raduje i trapi, a przede wszystkim oddać się Jej na własność. „Kto się prawdziwie odda Maryi da jej prawo do swojego życia, a Ona w tym życiu może osiągnąć więcej. Ona jest w stanie naprawić to, co żeśmy zepsuli; odbuduje nasze największe ruiny i uleczy zranienia” – mówił kaznodzieja zachęcając nie tylko uczestników pielgrzymki Jeevodaya, ale wszystkich przybyłych na liturgię do Kaplicy Jasnogórskiej do ufnego powierzenia się Maryi poprzez wypowiedzenie aktu osobistego oddania się Matce Bożej. Wielu uczestników pielgrzymki podkreślało, że ta modlitwa była jednym z najmocniejszych momentów jasnogórskiego spotkania pomocników i przyjaciół Jeevodaya. (BZ)