I Komunia św. i bierzmowanie w Jeevodaya
Wspólnota Jeevodaya przeżyła piękny i pełen radości dzień. 25 kwietnia najmłodsi mieszkańcy Ośrodka przystąpili w miejscowym kościele do I Komunii św., a starsi do sakramentu bierzmowania. Byli wśród nich i tacy, którzy przyjęli chrzest w dorosłym życiu w ciągu minionych trzech lat, jak i starsza młodzież katolicka, która zdążyła dorosnąć do otrzymania tego sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Victor Henry Thakur wraz z duchowym opiekunem Ośrodka ks. Vijay’em Tiggą.
Taneczne wprowadzenie do kościoła z uroczystym powitaniem na progu świątyni było bardzo piękne. Mimo wakacji wszyscy dołożyli starań, żeby niczego z bogatej obrzędowości nie zabrakło. Sama uroczystość dla wielu była bardzo wzruszająca. Doktor Helena reprezentowała rodziców chrzestnych, którzy na tę uroczystość nie mogli przyjechać z innych krajów, ale wszyscy byli powiadomieni i otaczali swych chrześniaków modlitwą. W gronie siedmiorga pierwszokomunijnych dzieci znalazły się m.in. AnnaRani i Sneha. W grupie 18 osób, które przyjęły sakrament bierzmowania byli również młodzi, którzy uczestniczyli w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie m.in. Dilip i Premshila, Vijay Maksymilian, Jayantri i Abhishek. Wspólnota nowych hinduskich chrześcijan została umocniona mocą sakramentów.
Po Mszy i obowiązkowej sesji zdjęciowej przewidziano program artystyczny, ale wcześniej wszyscy poszli na boisko. Organizatorzy zawodów krykieta dla całej okolicy, czyli młodzież z Jeevodaya, prosili o błogosławieństwo tej imprezie, która rozpoczynała się wieczorem. Pierwszą piłkę rozegrała doktor Helena z abp. Thakurem z bardzo dobrym efektem. W programie artystycznym tradycyjnie były tańce i śpiewy, ale też scenka autorstwa i wykonania młodych z Jeevodaya z przesłaniem moralnym. Mówiła o tym, jak ważna jest bezinteresowna empatia, pochylenie się z miłością nad potrzebującymi. Hinduskim zwyczajem uroczystość zakończył wspólny posiłek.
bz