WESPRZYJ TERAZ

VAILANKANI czyli INDYJSKIE LOURDES

2016-02-11

Matka Boża Dobrego Zdrowia, którą św. Jan Paweł II w orędziu na 10. Światowy Dzień Chorego nazwał Uzdrowicielką, odbiera cześć przez prawie 5 wieków w małej wiosce na południowo-wschodnim wybrzeżu Indii, w miejscowości Vailankanni, które bywa też nazywane indyjskim Lourdes. Sanktuarium Matki Bożej, objawionej małemu, chromemu chłopcu, zostało zbudowane zgodnie z Jej wolą i przyciąga rocznie ok. 20 milionów pielgrzymów. Są wśród nich, obok katolików, wyznawcy innych religii, szczególnie hinduiści.

Po raz pierwszy Piękna Pani objawiła się w tym miejscu w 1550 roku chłopcu noszącemu mleko do pobliskiego miasteczka. Poprosiła, aby chłopiec dał napić się Jej Synkowi. Tak się stało, za co chłopak niosący mleko został surowo upomniany przez mężczyznę, któremu miał je dostarczyć. Jednak w zdumienie wszystkich wprawił fakt, że dzban zaczął się wypełniać, a nawet przelewać. Gospodarz zobaczył to miejsce spotkania i od tego czasu wielu ludzi przychodziło tam modlić się w rozmaitych intencjach. Nieopodal kilka lat później wydarzyła się podobna sytuacja. Niepełnosprawny chłopiec sprzedawał popularne w tym rejonie kwaśne mleko. Pani, która mu się pokazała, poprosiła o porcję dla swojego Syna, którą chłopak chętnie podał. Następnie poprosiła go, żeby poszedł do bogatego człowieka w sąsiednim miasteczku i przekazał Jej wolę, aby w tym miejscu został wybudowany kościół. Niepełnosprawny chłopiec odzyskał władzę w nogach i wykonał polecenie Maryi. Jego cudowne uzdrowienie potwierdziło sen człowieka, któremu poprzedniej nocy przyśniła się Maryja prosząc, aby oczekiwał Jej wysłannika.

Trzeci cud związany z budową sanktuarium w Vailankanni dotyczył portugalskich marynarzy pod koniec XVII wieku. Wpadli oni w tarapaty podczas rejsu po Zatoce Bengalskiej. Obawiając się o własne życie podczas burzy, która wydawała się śmiertelna, ślubowali Maryi, że jeśli ocaleją, wybudują  Jej kościół w miejscu, do którego dobije ich łódź. Kiedy burza ustała, na wybrzeżu, do którego dopłynęli,  znaleźli skromną kapliczkę z figurą Matki Bożej. Zgodnie ze swoja obietnicą wybudowali w tym miejscu kościół, który bogato ozdobili charakterystycznymi biało-niebieskimi kafelkami. Miejsce to coraz bardziej słynęło z licznych uzdrowień, które się w nim dokonywały, dlatego Maryja dostała na tym miejscu tytuł Matki Dobrego Zdrowia.

Ostatni cud dział się niemal na „naszych oczach”. W 2004 roku potężne tsunami zebrało okrutne żniwo w Azji południowo-wschodniej – prawie 300 tysięcy zabitych i zaginionych osób. Dotarło ono również do wschodniego wybrzeża Indii, w tym do miasta Vailankanii, które zostało niemal doszczętnie zniszczone z… wyjątkiem znajdującej się 100 metrów od brzegu Bazyliki, gdzie schroniło się ok. 2 tysięcy osób przybyłych na święta Bożego Narodzenia. 

Na przełomie roku 2015/16 do Sanktuarium Matki Bożej Dobrego Zdrowia pielgrzymowała już druga grupa młodych z Jeevodaya przygotowujących się na Światowe Dni Młodzieży. Mamy nadzieję, że będzie to już tradycją Ośrodka. Podróż nie jest przecież zbyt skomplikowana – zajmuje niecałe 48 godzin w jedna stronę – a ile daje radości, nie tylko duchowych! (AS)