WESPRZYJ TERAZ

Spotkanie z uczniami w Chełmie

2019-05-13

W środę, 8 maja dr Helena Pyz wraz z Marzeną Kozak i Agatą Napiórkowską z Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya odwiedziły Szkołę Podstawową nr 4 z oddziałami integracyjnymi im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Chełmie. Naszą „gospodynią” była Pani Jolanta Marciniak, która pracuje w tej placówce jako katechetka i to właśnie dzięki niej Szkoła w Chełmie wspiera Ośrodek Jeevodaya od 11 lat. Pierwszym adopcyjnym wychowankiem była dziewczynka o imieniu Sarita, a później Beema i chłopiec Ashwani Kumar. Obecnie szkoła ma w adopcji Vikasha z V klasy.

Pierwsza lekcja podczas naszej środowej wizyty była zorganizowana dla dwóch klas ośmioklasistów. Dr Helena opowiadała młodzieży o tym, jak wychowywane są dzieci w Indiach, o tym, jakie mają codzienne obowiązki w internacie w Ośrodku Jeevodaya. Mówiła również o tym, że w Indiach patrzy się na trędowatych „jak przez szkło”, nikt się do nich nie zwraca, są wykluczeni z normalnego życia. Mówiąc o Adopcji Serca, przywołała przykład jednego wolontariusza, który przyjechał do Jeevodaya i tam osobiście poznał swoją „siostrę adopcyjną”. Miał okazję odwiedzić jej dom rodzinny i zobaczyć, w jakiej nędzy żyje jej rodzina. Wtedy dotarło do niego, że to jego drobne wyrzeczenie w Polsce (rezygnacja z batoników) miało olbrzymi sens, że tym drobnym datkiem mógł odmienić czyjś los. 

Podczas spotkania młodzi byli też ciekawi na czym polega trąd, jak można się nim zarazić, czy można całkowicie wyleczyć pacjenta i czy państwo zajmuje się trędowatymi. Pytali również Panią Helenę dlaczego zdecydowała się wyjechać do Indii i czy nie boi się zarazić trądem.

W kolejnej lekcji uczestniczyły dwie klasy czwarte i jedna trzecia. Grupa młodszych uczniów była bardzo śmiała, ciekawa świata i zasypała dr Helenę wieloma pytaniami, np. jakich przedmiotów uczą się dzieci w szkole w Indiach, ile liter jest w języku hindi i jaka waluta tam obowiązuje. Pytali również o jadowite zwierzęta, udary słoneczne w tamtejszym klimacie i średnią wieku życia Hindusów. Uczniowie chcieli również wiedzieć, jak misjonarka trafiła do Indii i dlaczego jeździ na wózku inwalidzkim. Prosili ją również o powiedzenie paru słów w języku hindi, za co została nagrodzona brawami. - Świat jest tak źle podzielony, że jedne dzieci mają wszystko, a nawet więcej niż potrzebują, inne natomiast żyją w biedzie i nie mają nic – taka refleksja dr Heleny towarzyszyła temu spotkaniu.

Nasz komiks „Dżiwodaja” cieszył się wielkim powodzeniem, zostały również dla dzieci, które będą miały w tym roku I Komunię świętą. Dostaliśmy też hojny dar serc naszych chełmskich przyjaciół.

To było niezwykle budujące dla nas doświadczenie zobaczyć, jak Adopcja Serca żyje wśród uczniów chełmskiej szkoły. Pani Jolanta Marciniak zaprezentowała nam dwa sążniste segregatory z pełną dokumentacją dot. wieloletniej działalności misyjnej na rzecz dzieci z Jeevodaya. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za tak ogromną pomoc i wierne trwanie przy nas.