WESPRZYJ TERAZ

Rok Miłosierdzia i co dalej

2016-11-21

Zakończył się błogosławiony Rok Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka, ale nie mija jego przesłanie i owoce, których doświadczamy w świecie, także we wspólnocie Jeevodaya.
Ośrodek Rehabilitacji Trędowatych jest z pewnością jednym z takich miejsc, w którym miłosierdzie jest czynione nie tylko w specjalnym roku, ale od jego powstania przed niemal pół wiekiem. Jednym z marzeń i celów założycieli był przywracanie godności tym, którzy zostali odrzuceni, zapomniani, skazani na śmierć za życia. Pragnęli oni, aby dzieci ludzi, którym trąd odebrał nie tylko zdrowie, ale prawo do życia w społeczeństwie, nie tylko nie musiały dzielić losu rodziców, ale pomagały im pomoc dzięki uzyskanemu wykształceniu i wychowaniu.
Kiedy podczas ŚDM w Polsce patrzyłam na młodych uczestników grupy z Jeevodaya, to wydawało mi się, że cel założycieli został dopełniony. Nie tylko dzieci ludzi trędowatych, miały przywilej wzięcia udział w tym wydarzeniu gromadzącym młodych z całego świata, ale ubogacały innych swoim doświadczeniem. Młodzi wychowankowie z Jeevodaya odważnie opowiadali o swoich korzeniach, wyróżniali się wrażliwością i wdzięcznością wobec tym, którym zawdzięczali możliwość przeżycia tej przygody. W scence, którą przygotowali na spotkanie z ofiarodawcami, bez słów opowiedzieli historię swojego Ośrodka. Ze znawstwem i doświadczeniem wcielali się w role trędowatych żebraków, pogardzanych i odrzucanych przez innych współobywateli, ale i te role ludzi okrutnych zagrali niezwykle przekonywująco. Pokój i radość na tym tle wprowadzały sceny, w których pojawił się ks. Adam i s. Barbara, niosący pokój i miłosierdzie.
Młodzi uczestnicy ŚDM z Jeevodaya nie poprzestali na przyjęciu przesłania Roku Miłosierdzia dla siebie. W ostatnich dniach to właśnie z ich inicjatywy i według ich planu obyły się rekolekcje połączone z osobistym włączeniem się wszystkich ( także najmłodszych przez konkursy rysunkowe) w doświadczenie jakim jest przyjęcie i czynienie miłosierdzia. (AS)