Po powrocie do Jeevodaya

Podczas mojego urlopu nastąpiły zmiany personalne w Ośrodku. Nowym dyrektorem jest ks. Edward Toppo, przybył też ks. Ritesh Ekka, opiekun internatu chłopców. Ks. Ashton Rodrigues pozostał na stanowisku dyrektora szkoły z wykładowym językiem angielskim. Mam nadzieję, że wzajemna współpraca ułoży się dobrze.

Na początku roku szkolnego zawsze jest trochę zwolnione tempo pracy, czy może tylko tak wygląda? Na mnie po urlopie czekają stosy zaległości korespondencyjnych, rachunków, dzieci do przyjęcia, nowi ludzie i zadania, konieczne sprawozdania i zebrania wszystkich działów pracy po kolei. W tym roku dodatkowo czekała ekipa filmowa i pierwsze dni były bardzo wyczerpujące.

W tym roku szkolnym przyjęliśmy prawie 50 dzieci, ale od razu na początku kilkoro zrezygnowało – wymagania przerosły ich możliwości adaptacyjne. Szkolę opuściło 22 absolwentów, ale 3 dziewczęta zostały na dalsze studia. Inni będą kontynuować w innych miejscach. Po wakacjach nie wróciło też 30 dzieci – z różnych względów nie kontynuują już nauki. Stosowne informacje zostaną rozesłane do naszych Ofiarodawców, ale jeszcze wiele informacji brakuje. Liczba jest jeszcze ciągle ruchoma, właśnie było kilka wydarzeń, które zmusiły nas do podjęcia radykalnych kroków i jeszcze przynajmniej 6 - 7 młodzieży opuści nasz dom.

Dzieci i młodzież też nie mogą się rozpędzić z powodu licznych uroczystości, do których przygotowują zwykle programy artystyczne i wspólne posiłki. Najpierw był „dzień ojca” tu obchodzony 17 czerwca, uczczono również ojców chrzestnych. Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego było najskromniejsze, ale już dzień św. Anny i 31. rocznica śmierci  założyciela Jeevodaya z pracowicie przygotowanymi programami i pięknie ozdobionym kościołem. Dodatkowo tradycyjny mecz piłki nożnej naszej młodzieży z młodzieżą pallotyńską – tym razem goście nie mieli szans, wynik druzgocący 6:0. Były też zawody lekkoatletyczne i maraton.

Oczywiście kolejne święto Dzień Niepodległości Indii (15 sierpnia), z wizytą naczelnika posterunku policji z Abhanpuru też wymagało starannych przygotowań, ale uroczystość została przerwana nagłą ulewą, mamy wszak porę deszczową. Nastąpiły też dni żałoby państwowej , zmarł Gubernator naszego stanu, a 2 dni później b. premier Indii.

W najbliższym czasie mamy jeszcze „dzień brata” 26 i „dzień matki” 27 sierpnia, a dzień nauczyciela jest obchodzony 5 września. No może później wreszcie wszyscy zabiorą się do nauki.

Mam nadzieję, że teraz uda mi się przekazywać więcej wiadomości na bieżąco.  (HP)